Przestrzeń kosmiczna w ostatnim czasie stała się ponownie miejscem wyścigu wielkich mocarstw, ale nie tylko. Również znani miliarderzy postanowili wkroczyć w tę sferę biznesu i zbrojeń.
11 lipca Richard Branson, brytyjski miliarder, poleciał w pobliże tzw. Linii Kármána, czyli w pobliże umownej granicy pomiędzy atmosferą Ziemi i przestrzenią kosmiczną przebiegającą na wysokości 100 km n.p.m. Richard Branson jest założycielem Virgin Galactic, firmy, która ma między innymi umożliwić kosmiczną turystykę.
Branson ze swoim pomysłem nie jest jednak sam na rynku. Poza Virgin Galactic funkcjonuje również SpaceX Elona Muska i Blue Origin Jeffa Bezosa.
20 lipca Jeff Bezos, założyciel firmy Amazon i firmy kosmicznej Blue Origin planuje odbyć taki sam lot jak Branson.
Elon Musk, twórca marki Tesla i SpaceX, który testuje swoje Starshipy w Boca Chica w Teksasie, planuje natomiast w 2022 roku pierwszy turystyczny lot na Międzynarodową Stację Kosmiczną.
Turystyka kosmiczna to tylko początek
Kosmiczna turystyka to jednak jedynie początek podboju kosmosu, w którym biorą udział również światowe mocarstwa – USA i Chiny. Doktor Jacek Bartosiak, ekspert do spraw geopolityki i twórca marki Strategy and Future, jest przekonany, że to co aktualnie dzieje się w związku z działalnością znanych miliarderów można porównać do tego, jak ludzie szykowali się do podboju oceanów i wielkich odkryć geograficznych. W rozmowach, które prowadzi między innymi na kanale Strategy and Future w serwisie YouTube mówi:
Boca Chica jest jak Sagres w Portugali, gdzie Henryk Żeglarz zbudował szkołę nawigatorów, gdzie się uczono pięćset lat temu nawigacji morskiej, takielunku, pływania na wiatrach oceanicznych i budowy statków. Tak samo jest teraz z przełamywaniem bardzo wysokiego progu wejścia w domenę kosmiczną. Staje się to coraz bardziej powszechne, właśnie jak ze szkołą nawigatorów i rewolucją oceanu światowego 500 lat temu, z Vasco da Gamą, Magellanem, Kolumbem, braćmi Dias i innymi, którzy pokonywali Atlantyk i tworzyli nowe skomunikowanie na oceanie. Tak samo jest teraz z przestrzenią kosmiczną i dlatego to będzie miało wpływ na ziemską geopolitykę.
Siły kosmiczne USA
Przestrzeń kosmiczna niesie bowiem z sobą nie tylko turystykę kosmiczną, ale też rozwój nowych technologii, dostęp do surowców, możliwość lepszego pozyskiwania energii słonecznej i wiele innych rzeczy, które jeszcze jakiś czas temu wydawały się tematami zarezerwowanymi dla science fiction.
Dziś natomiast trwają intensywne działania związane z tym kto w przyszłości będzie zarządzał przestrzenią kosmiczną i kto będzie ją kontrolował. Nie bez przyczyny prezydent USA Donald Trump powoła do życie w 2019 roku Space Force. Wówczas to Siły kosmiczne USA stały się stałym elementem sił zbrojnych USA.